Będąc w tym roku w Bieszczadach skusiłam się na zjazd linowy. Fajna sprawa, zwłaszcza, ze lina rozciągnięta jest nad wodą zalewu solińskiego, co jeszcze bardziej podnosi adrenalinkę… Ach… do odważnych świat należy …
Aż trudno uwierzyć (nawet mi samej), ze kiedyś pisałam wiersze… różne i o wszystkim… Oto jeden z nich. Jak pokazuje nagłówek z 1998 roku… ojej…, czyli 15 lat temu… i znowu muszę powiedzieć to zdanie: „Jak ten czas szybko leci!“ .............................. Chciałabym się wzbić ponad chmury Polecieć nad wszystkimi potokami I tak jak staruszek ponury Jeździć z górki sankami… Czasem życie nie ma sensu - Tak mi się nieraz wydaje. Tak bardzo chce być szczęśliwa (Nie jesteś?) Nie! Ja tylko taką udaje…